-->

cover

niedziela, 6 maja 2018

Dawno nie było tarty...

Ostatnio mniej czasu spędzam w kuchni, więcej za to wędruję, podziwiam krajobrazy i odkrywam bliższe i dalsze piękne miejsca. Cieszę się wiosną! Jednak przybytek kuchenny wciąż pozostaje moją ulubioną domową miejscówką i zawsze ładuję w nim baterie, jak w czasie długich spacerów. To zupełnie inny wysiłek, ale równie przyjemny (no, może poza finalną stertą garów do pozmywania!).
Wiosenna obfitość daje duży wybór, ale ja koniecznie chciałam szparagów :) Kocham je polane masłem i posypane parmezanem, uwielbiam z jajkiem w koszulce, ale tym razem chciałam wersję takeaway, żeby można było połasuchować w plenerze. I wymyśliłam! Tak dawno nie upiekłam żadnej tarty, że niemal zapomniałam, jak bardzo je lubię... A szparagi do tarty nadają się wyśmienicie. Plus garść pomidorków i rozkoszne kremowe nadzienie podkręcone musztardą diżońską. Pakujesz kilka kawałków do pudełka i ruszasz w słoneczny świat :)






Tarta wiosenna ze szparagami i cheddarem

Kruche ciasto:
250 g mąki
125 g masła
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
kilka łyżek zimnej wody

Nadzienie:
400 g szparagów
garść pomidorków wiśniowych, przekrojonych na pół
100 g dymki, białe i jasnozielone części pokrojone w cienki plasterki
5 jajek
150 ml kremówki
2 łyżeczki musztardy Dijon
1 łyżka musztardy ziarnistej
80 g sera cheddar, startego na drobnych oczkach
sól, pieprz

Zaczynamy od przygotowania kruchego ciasta. Z podanych składników zagniatamy kulę, rozwałkowujemy i wykładamy ciastem foremkę do tarty (26 cm). Dno nakłuwamy widelcem, w kilku miejscach, aby ciasto się nie wybrzuszało w czasie pieczenia. Tak przygotowaną foremkę wkładamy do lodówki albo zamrażalnika na godzinę lub dłużej. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni i podpiekamy ciasto, aż będzie jasnozłote, około 15 minut. Można wyłożyć foremkę papierem do pieczenia albo folią aluminiową i wsypać do niej fasolkę/ryż (żeby mieć pewność, że boki tarty nie opadną) i piec tak przez pierwsze 10 min, a potem, kiedy boki będą zarumienione, jeszcze jakieś 5 minut bez wypełnienia, żeby dno tarty było dobrze upieczone.
Szparagi przygotowujemy odcinając zdrewniałe końcówki i wkładamy je do lekko posolonego wrzątku. Gotujemy 2 minuty, a potem szybko wkładamy na chwilę do lodowatej wody, żeby pozostały chrupkie. Wykładamy szparagami dno tarty. Miedzy nimi układamy pomidorki. Śmietanę ubijamy widelcem z jajkami, dodajemy musztardę, dymkę i cheddar. Doprawiamy do smaku. Tak przygotowaną masą zalewamy tartę, która wraca potem do piekarnika na około pół godziny (jeśli boki tarty za bardzo się rumienią, a wypełnienie jeszcze nie jest upieczone, trzeba ją przykryć folią aluminiową).
Tarta szparagowa jest bardzo, bardzo smaczna. I na ciepło i na zimno. Nadaje się na posiadówkę przy kolacji i do zapakowania na piknik. Tyle w niej dobroci, że do podania wystarczy jedynie odrobina zieleniny.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...