-->

cover

środa, 30 września 2020

3, 2, 1... Ciasto!

Czasami po prostu potrzebujemy ciasta. Zaraz, natychmiast. Pora roku sprzyja tym zachciankom, bo jesienią chyba każdy z nas lubi wracać do domu, który pachnie świeżymi wypiekami. Nick zapamiętale uczy się polskiego i ma już kilka ulubionych zwrotów, między innymi pytanie: "Nie ma ciasta...?". Motywujące ;) Weekend za pasem, więc dziś bardzo proste ciasto, które zawsze się udaje. Przepis wynalazłam lata temu u Natalii i modyfikuję go sobie w zależności od pory roku i owoców, które akurat są pod ręką. Podstawowa wersja jest ze skórką cytrynową i aromatem waniliowym. Jeśli piekę go ze śliwkami, o tej porze roku dodaję również imbiru. Podobnie do ciacha w wersji gruszkowej. Do ciasta z jabłkami dodaję cynamonu, a kiedy piekę go z brzoskwiniami, trochę gałki muszkatołowej. Trzeba jedynie pamiętać o używaniu składników w temperaturze pokojowej. Czasami, jeśli owoce są bardzo soczyste, mogą się nieco zapaść, ale nie przypominam sobie, żeby nam to kiedykolwiek przeszkodziło w konsumpcji ;) Pyszne w piątkowy wieczór i do niedzielnej kawy. 







Łatwe ciasto ze śliwkami

400 g śliwek, przekrojonych na pół
200 g mąki + 1 łyżeczka proszku + 1/2 łyżeczki sody + szczypta soli + opcjonalnie imbir, cynamon... - w ilości, która Wam odpowiada
150 g (lub mniej) jasnego brązowego cukru lub drobnego cukru do wypieków
skórka otarta z 1 cytryny (opcjonalnie)
1 łyżeczka aromatu waniliowego
2/3 szklanki jogurtu naturalnego
100 ml oleju
2 jajka

Ciasto jest z gatunku bezmikserowych i dwumiskowych ;) Zatem w jednej misce mieszamy wszystkie sypkie składniki, a w drugiej, nieco większej, wszystkie mokre, najlepiej trzepaczką, dokładnie, choć widelec też da radę. Potem sypkie składniki dodajemy do mokrej masy i znów dokładnie mieszamy całość, do połączenia, nie za długo. Rozgrzewamy piekarnik do 175 stopni. Foremkę (23cm) wykładamy papierem do pieczenia. przekładamy do niej masę i wyrównujemy wierzch. Na wierzchu układamy śliwki, skórką do dołu. Pieczemy na najniższym poziomie piekarnika, 55 minut - godzinę, do suchego patyczka. Po wystygnięciu posypujemy ciasto cukrem pudrem. Jeśli piekę z jabłkami, obieram je ze skóry i kroję w niedużą kostkę, podobnie jak gruszki.
PS W obecnych okolicznościach przyrody sprawdzi się również prosty chlebek bananowy z dodatkiem czekolady i orzechów :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...